środa, 24 lipca 2013

Rozdział 6- ''Nie spodziewałam się tego po nim''

Witajcie!Już kolejny szósty rozdział przed Wami.Co do notki:w domu Roberta odbywa się wielka,długo wyczekiwana impreza.Czy zaprosi na nią Kristen?I jakie relacje są teraz miedzy nimi po tym pocałunku?Tego dowiecie się w poniższej notce.

Jeszcze jedna mała informacja.Już nie będę się podpisywała jako Alexaaa.Od dziś będzie po prostu Ola;)A teraz zapraszam do czytania i komentowania.
   ************************************************************************

Nie wiem dlaczego to zrobiłam.Może to była odruchowa reakcja na Michaela?Nie wiem.Jeszcze jedno było dziwne.Robert był zaskakująco miły.I tak jakby martwił się o mnie.To było na prawdę dziwne.Idę a raczej biegnę do domu.Będę musiała o tym wszystkim opowiedzieć Suzie.Ona mi poradzi co zrobić.

-Halo?
-Cześć Suzie.Musisz mi pomóc.
-Cześć słonko.W czym mam ci pomóc?
-No wiesz Robert,tak ten Robert zaprosił mnie dziś po szkole na kawę.No i poszłam z nim.A na koniec pocałowałam go.
-Wow,dziewczyno,zaszalałaś.No nie wiem co powiedzieć....Lubisz go prawda?
-Sama nie wiem.Z jednej strony go nienawidzę ale z drugiej...jest całkiem miły.I nawet przystojny.
-Czyżbyś się zakochała?
-Nawet o tym nie myśl!
-Ok,ok tylko tak się pytam.
-Dobra,musze kończyć i dzięki,że mnie wysłuchałaś.Do jutra!
-No papa.

Tak więc opowiedziałam wszystko przyjaciółce co leżało mi na sercu.Nie wiem jak to jutro będzie w szkole ale przeżyje.Wezmę jeszcze tylko prysznic i kładę się spać.Przede mną  długi i ciężki dzień.
                                                                         ********** 
-Suzie już ci tłumaczyłam.Ja nic do niego nie czuję!-spieram się z nią od pięciu minut idąc do szkoły.
-Ta,jasne.To dlaczego go wczoraj pocałowałaś?
-No sama nie wiem.Chodź już bo zaraz lekcja się zacznie.-i pobiegłyśmy do klasy.

Nauczyciel przynudzał i zaczęłam bazgrać po zeszycie.Nagle na mojej ławce wylądowała zgnieciona karteczka.Wzięłam ja do ręki i rozejrzałam po klasie.Trafiłam wzrokiem na Roba.Puścił mi oczko i zrozumiałam,że to od niego.Szybko rozwinęłam kartkę i przeczytałam jej zawartość.  
''Wiem,że dopiero zaczęliśmy się tak jakby kolegować ale tak sobie pomyślałem,robię jutro imprezę w domu i zapraszam Cie na nią.Przyjdziesz?''
Szybko mu odpisałam:
''Mogę przyjść.O której?''
I znów karteczka wylądowała przed moim nosem.
''O 19.00.Ale mam prośbę czy mogłabyś przyjść wcześniej?''  
''Ok.To 17.00?  ''
''Może być.''

I tak zostałam zaproszona na imprezę.Nie spodziewałam się tego po nim.Ale przyjdę.
-Może panna Stewart rozwiąże zadanie?-usłyszałam głos nauczyciela i chcąc nie chcąc podeszłam do tablicy.Rozwiązując zadanie usłyszałam śmiech Roberta i sama cicho się zaśmiałam.Coraz bardziej go lubię.Nie znałam go od tej strony.No ale lepiej późno niż wcale.

-No mamo a Cameron nie moze po mnie przyjechać?
-Przykro mi ale nie.Będziesz musiała iść na pieszo. 
-Super.Tego mi tylko brakowało.
-Córeczko nie gniewaj się.
-Ok,cześć.

Nie no super.Będę teraz musiała iść dobry kilometr do domu bo mój samochód jest w naprawie a mamie wyskoczyło coś w pracy.Mogłam się zabrać z Suzie.Szłam tak po dróżce i wyklinałam po cichu gdy nagle usłyszałam znajomy głos:
-Podwieźć cię gdzieś?      
-Jeśli nie sprawi ci to problemu to mógłbyś mnie podwieźć do domu.-odpowiedziałam Robertowi.
-Jasne,wsiadaj.-i otworzył mi drzwi.
-Dzięki.
-Spoko.
-A z jakiej okazji jutrzejsza impreza?
-Mam dzisiaj urodziny ale wyprawiam jutro.-uśmiechnął się tak słodko.
-To wszystkiego najlepszego!
-Dzięki.-i ponownie się uśmiechnął.
-Czego słuchasz?-zapytałam bo zauważyłam płyty leżące na tylnym siedzeniu.
-A różnie.Ale tak z gatunków wolę rock i klasykę.
-Ej to tak samo jak ja.-zaśmialiśmy się oboje.Coraz lepiej mi się z nim rozmawia.
-A ty,jakie kolory lubisz?
-Czarny,szary i niepieski.
-Ty mała złodziejko,ładnie to podkradać czyjeś gusta?-zaśmiał się a ja zarumieniłam.Zauważyłam,że dużo nas łączy. 
-Od kiedy interesujesz się aktorstwem?-zapytałam z innej beczki.
-W zasadzie od zawsze mnie to fascynowało.A ty?
-Ja tak samo.-byliśmy już pod moim domem ale jakoś nie chciało mi się wychodzić.Tak dobrze mi się z nim rozmawia.
-Przyjechać jutro po ciebie?
-Jak chcesz.
-To będę o 16.45,ok?
-Dobra,dziękuję.
-Nie ma za co.-uśmiechnął się jak prawdziwy anioł.
-A i przepraszam za wczorajsze.
-Chodzi ci o pocałunek?-pokiwałam głową.
-Nic się nie stało.-uśmiechnął się po raz ostatni a ja wyszłam z samochodu.

Co by tu ubrać.Sukienka,spódniczka czy rurki?W końcu padło na to pierwsze.Wybrałam sobie czarną do połowy uda.Włosy zostawiłam rozpuszczone i zrobiłam lekki makijaż.Za pięć minut Robert ma po mnie przyjechać.Złapałam szybko torebkę i zbiegłam na dół.Jego samochód czekał już na podjeździe.Wyszłam z domu i ujrzałam Roberta opierającego się o maskę swojego auta.
-Cześć.
-Cześć,ładnie wyglądasz.-powiedział a ja się zarumieniłam.
-Ty też.-miał na sobie czarne spodnie i biała koszulę.
-To co jedziemy?
-Tak.
 

Przez drogę jakoś nie odzywaliśmy się do siebie.Pierwszy raz widziałam jego dom.Był to duży biały budynek z dwoma piętrami.Dookoła rozciągał się piękny zielony las.Odwróciłam się i zobaczyłam jak Rob do mnie podchodzi.
-Kristen,ja chyba...
                                                                        C.D.N                                                                                        

9 komentarzy:

  1. Świetny rozdział. Czekam na kolejne i mam nadzieję że Rob chce powiedzieć Kristen że coś do niej czuje ^^ Dodaj szybko kolejną notkę ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. OOOOO Boże cudny rozdział . Mam nadzieje ze powie jej ze ją kocha a nie będzie to jakiś głupi zart żeby jej dokopać . Dodaj szybko nowy bo już nie moge sie już doczekać dodaj nowy rozdział jak najszybciej .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym to zadecyduje Luluś i nie potrafię Wam powiedziec czy to się dobrze skończy czy też źle.Dziękujemy za komentarze i pozdrowienia dla wszystkich :D
      Ola

      Usuń
  3. No mordki moje trzy super rozdziały. Dajcie szybko nowy bo już się nie mogę doczekać :P

    OdpowiedzUsuń
  4. O jeny rozdział poprostu boski. Myśle, że pomiędzy nimi wydzrzy sie cos wiecej. Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy będzie następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału :-)
    Zapraszam na mojego bloga ;-)
    http://dziewczynawblekitnymszalu.blogspot.com/p/26-porankow.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy nn chyba powinna pojawić się jakis czas temu.

    OdpowiedzUsuń